Przypadkowy alarm pożarowy: kto płaci stawkę?

Straż pożarna musi wyjść, ponieważ gość w hotelu przypadkowo nacisnął alarm przeciwpożarowy. Gość otrzymuje za to rachunki i musi je zaakceptować. Kosztowna pomyłka!

sytuacja początkowa

Para od wielu lat spędza wakacje w tym samym hotelu. Znacie się teraz, więc para rozmawia na korytarzu z kierownikiem hotelu. Gość cofa się o krok i nieumyślnie wpada na alarm przeciwpożarowy zamontowany na ścianie na wysokości ramion. Przycisk alarmu ręcznego nie uruchamia alarmu w samym hotelu, lecz zgłasza go bezpośrednio do najbliższej centrali straży pożarnej. Wyjaśnienie: ręczne przyciski alarmowe są często spotykane w miejscach o dużym natężeniu ruchu publicznego. Wyposażone są w przycisk alarmowy pośrodku, który zabezpieczony jest szybą. Po rozbiciu szyby można nacisnąć przycisk.
Straż pożarna była na miejscu krótko po uruchomieniu alarmu w hotelu. Hotel został obciążony opłatą w wysokości 400 CHF za fałszywy alarm. Było też 500 franków na nowy detektor, ponieważ starego nie można było już zresetować do pierwotnej pozycji. Oba rachunki zostały przekazane gościowi, który był odpowiedzialny za interwencję straży pożarnej.

Sprawa o ubezpieczenie?

Zdaniem gościa było jasne, że będzie musiał pokryć część kosztów, wszak zbędny wysiłek był na jego koncie. Ale to, że powinien być odpowiedzialny tylko za cały rachunek, było dla niego zbyt trudne. Rodzi to pytanie, czy taki fałszywy alarm nie podlega ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej. Dyrektor hotelu był zdania, że wina ewidentnie leży po stronie gościa, więc on też musi odpowiadać za szkodę. Jest to typowe odszkodowanie z tytułu odpowiedzialności cywilnej hotelu.
Ubezpieczenie OC widzi to jednak inaczej, ponieważ nie obejmuje strat finansowych. Płaci 300 z łącznej kwoty 900 franków szwajcarskich, przy czym przejęcie kosztów ogranicza się do kosztów naprawy. Jednak od tego odjęto kolejne 200 franków, które zostały uzgodnione jako udział własny. Samo rozmieszczenie straży pożarnej nie jest tutaj uwzględnione, ponieważ nie było to ani uszkodzenie mienia, ani obrażenia ciała.

To, czy iw jakim stopniu ubezpieczenie OC musi ponosić odpowiedzialność za nieumyślnie uruchomiony alarm przeciwpożarowy, jest różne. Podczas gdy niektórzy dostawcy całkowicie wyłączają takie szkody z usługi, inne firmy ubezpieczeniowe przejęłyby koszty i zatrzymały jedynie udział własny.
Szwajcarskie Stowarzyszenie Straży Pożarnej twierdzi, że takie niezamierzone rozmieszczenie często nie jest obliczane za pierwszym razem. Powodem jest to, że każdemu może się to przytrafić, a straż pożarna wolałaby być na miejscu, nawet jeśli okaże się to niepotrzebne. Jeśli jednak taki incydent się powtórzy, zostaną naliczone koszty. Po raz drugi jest więc możliwe, że zanieczyszczający otrzyma rachunek za oddelegowanie straży pożarnej. Za kwotę wystawionych faktur odpowiada właściwa gmina.
W niniejszej sprawie straż pożarna była w hotelu po raz drugi, ponieważ alarm przeciwpożarowy został uruchomiony nieumyślnie. Teraz był rachunek i uderzył w gościa. Niestety, jak się okazało, słusznie.

Wniosek: Przypadkowe alarmy przeciwpożarowe mogą być kosztowne

Jeśli przypadkowo uruchomisz alarm przeciwpożarowy, musisz liczyć się z tym, że ta wpadka może spowodować wysokie koszty. Ponieważ straż pożarna musi wyjść i wyłączyć alarm, czasami konieczna jest wymiana alarmu przeciwpożarowego. Koszty tego musi ponieść zanieczyszczający. W najlepszym przypadku istnieje ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, które pokrywa koszty, z odliczeniem udziału własnego. Jednak możliwe jest również, że firma ubezpieczeniowa nie ponosi żadnych kosztów, a osoba, która spowodowała szkodę, musi sama zapłacić za szkodę. Za to, jak wysoki może być rachunek, zawsze odpowiadają gminy, ponieważ same ustalają opłaty za działania straży pożarnej.

Rozdzielać

Znajdź wyposażenie domu i ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej

Porównaj szybko i bezpłatnie wszystkich dostawców w Szwajcarii.

Te artykuły mogą Cię również zainteresować: